Ania i Rafał wrócili do nas na sesję rok po ostatnim spotkaniu. Spontaniczni, radośni, ciszący się swoim towarzystwem — takie rodzina aparat lubi najbardziej ;) Zrobiłyśmy sesję na łące, w blasku letniego, zachodzącego słońca. Udało się uchwycić kilka bardzo dynamicznych scen, kilka portretów i w zasadzie tyle wystarczy, że ten szczęśliwy okres w ich życiu zamknąć w postaci wspomnień na zdjęciach na wiele lat.