Sesja poślubna to zazwyczaj intensywne, bardzo inspirujące spotkania fotograficzne. Dwójka zakochanych w sobie ludzi chce mieć masę pięknych zdjęć, na których widać, jak się kochają. Stojąc za aparatem trzeba się wykazać kreatywnością, żeby sesja wyszła ciekawie, żeby uciec od szablonowych ujęć. Jeżeli to możliwe, Nowożeńcom proponujemy miejsca, które intrygującą scenerią, wyszukujemy nieoczywiste miejsca. Justyny i Adama nie musiałam długo przekonywać do postindustrialnej przestrzeni w Ostrawie, od razu zobaczyli potencjał w starej hucie w Witkowicach. Złote słońce dopisało, eksplorowaliśmy teren, robiąc zdjęcia, a przy tym świetnie się bawiliśmy i tę radosną atmosferę również udało mi się zamknąć w kadrach tej sesji. A do Witkowic chętnie wrócę, dajcie tylko znać, kto ma ochotę? :)
